jesteś na: Strona glownaWydarzenia szkolneŚwięto Szkoły i Dzień Dziecka

Święto Szkoły i Dzień Dziecka

Święto Szkoły i Dzień Dziecka

 

Wsłuchując się w słowa patrona, wędrowaliśmy szlakami świętej Kingi…czyli o Święcie Szkoły w Przysietnicy.

 

Tegoroczne obchody Dnia Dziecka w szkole w Przysietnicy miały nietypowy charakter. Połączone zostały ze Świętem Szkoły, kiedy to w sposób szczególny czcimy naszego patrona, kardynała Stefana Wyszyńskiego – wielkiego człowieka i wybitnego Polaka.

W tym dniu przywoływaliśmy także postać świętej Kingi, mając na uwadze rok poświęcony w naszej gminie jej pamięci. Stosując się do słów papieża Franciszka, nawołującego do „ruszenia się z kanapy”, postanowiliśmy ten dzień spędzić w sposób aktywny, pokazując swoim wychowankom piękno ich rodzinnej miejscowości oraz ciekawy  sposób spędzania wolnego czasu bez komórki, czy komputera. Nie  bacząc więc na wczesną porę  podążyliśmy wszyscy; uczniowie, nauczyciele, pracownicy obsługi w stronę wznoszącego się  nad wsią krzyża milenijnego, by tam, w miejscu górującym nad Przysietnicą, mając pewność, że nasze prośby i dziękczynienia zostaną wysłuchane (wszak do nieba bliżej) wziąć udział w plenerowej Mszy Świętej pod przewodnictwem proboszcza, księdza Jana Wąchały i współudziale księdza Mariana Majki – rezydenta tutejszej parafii, który w tym szczególnym dniu wygłosił kazanie. Oprawą muzyczną i nagłośnieniem zajął się pan Krzysztof Smyda – nauczyciel muzyki i zespół wokalny złożony z uczniów klasy II gimnazjum.   Następnie w nietypowej, ale jakże pięknej i autentycznej scenerii kwitnących łąk, zielonych lasów i wspaniałych  widoków uczniowie  pod kierunkiem p. Barbry Owsianka przedstawili legendę związaną ze świętą Kingą i przysietnickim źródełkiem. Potem zebrani wsłuchali się w słowa kardynała Wyszyńskiego, które w takim miejscu nabrały nowego sensu. Ostatnim, ale ważnym punktem występu artystycznego było wspólne odśpiewanie hymnu szkoły z jakże aktualnym przesłaniem: „Chcemy wiernie bronić tej pięknej krainy, która Kindze pieśń śpiewa…” Pierwszą część uroczystości zakończył pan Aleksander Łukasik – dyrektor szkoły, który podziękował zgromadzonym  za przybycie, a wszystkim za przygotowanie uroczystości, podkreślając ogromne zaangażowanie wielu osób w logistyczne zorganizowanie  wydarzenia w tak niecodziennej scenerii. Słowa uznania dla organizatorów wyrazili zaproszeni goście, pan Kazimierz Ptaśnik  - sołtys Przysietnicy i radny samorządowy oraz pani Zofia Golonka – emerytowana dyrektor szkoły. 

Potem ruszyliśmy na tradycyjny rajd wokół Przysietnicy, którego trasę wyznaczyli Małgorzata i Piotr Jarząbowie oraz pani Iwona Ogorzały. Tym razem motywem przewodnim była święta Kinga. Podczas wędrówki uczniowie wykonywali zadania związane z postacią naszej sądeckiej, choć pochodzącej z Węgier świętej. Pogoda i humory dopisywały. Na szczęście nie potwierdziły się sceptyczne opinie wskazujące potencjalne trudności związane z umiejscowieniem uroczystości, odprawieniem mszy w plenerze i przebiegiem rajdu takie jak: wędrówka po nieskoszonej, wysokiej trawie, w której mogą na dzieci czyhać wszelkie niebezpieczeństwa od kleszczy poczynając a na jadowitych wężach kończąc... Nie od dzisiaj znane jest jednak powiedzenie, że strach ma wielkie oczy, a doświadczenie uczy, że najbardziej obawiają się ci, którzy piękno swojej miejscowości podziwiają z perspektywy swojego domu lub czterech kółek samochodu…. Dzieci całe, zdrowe, trochę zmęczone, ale zapewne naładowane pozytywną energią wróciły do swoich domów.

Na szczęście malkontenci są w mniejszości, a osobom szczególnie zaangażowanym w przygotowanie uroczystości należą się gorące podziękowania za scenariusz i oprawę artystyczną, pani Karolinie Botwinie i pani Barbarze Owsianka. Dziękujemy także panu Stefanowi Citakowi, panu Tomaszowi Skutowi, panu Krzysztofowi Smydzie, panu Pawłowi Szczęsnemu oraz siostrze Annie Śliwie, pani Dorocie Kwiczala i pani Annie Radomskiej oraz uczniom z klas gimnazjalnych, którzy od wczesnych godzin rannych pomagali w pracach organizacyjnych, a słowa Stefana Wyszyńskiego: „Z drobiazgów życiowych wykonanych wielkim sercem powstaje wielkość człowieka” potrafili wcielić w czyn.

                                   Barbara Owsianka